Pierwszy raz widziałem tyle wychodzących osób w czasie trwania seansu, ale nie ma czemu się dziwić. Trudno mi odszukać w pamięci gorszego gnmiota, który tak bardzo zmęczył mnie nieudaną próbą przedstawienia oryginalnego obrazu. Jedyny pozytywny akcent to uczucie ulgi w momencie gdy zobaczyłem napisy końcowe.
Haha, nic tylko boki zrywać. Właśnie zabłysnąłeś na forum super-zajebistym dowcipem w celu podniesienia swojej małości. Masz coś sensownego do powiedzenia to powiedz a jak nie to milcz jak na "Milczeniu owiec".
lol ja na serio nie rozumiem etiologii twojej mega-bulwersacji.. stalo sie cos takiego strasznego zeby bylo sens sie o to rzucac? i to w taki sposob? 'z celu podniesienia swojej malosci'.co to w ogole ma byc??
swoja droga twoje 'milcz jak na milczeniu owiec' tez nie poraza elokwencja..
pzdr
Blehehehe, za to ty mnie "poraziłaś elokwencją" tak, że teraz nic nie widzę i piszę w języku Braille'a ;) Uściślijmy to sobie od razu. Będę pisał to, co zechcę, więc się nie sil na te swoje pseudointelektualne wywody dziecinko. Jak nie rozumiesz to się wynoś zamiast prezentować swoje zapędy pedagogiczne. Film był gówniany do kwadratu tak samo jak ten koleś powyżej, który wyjechał mi z miską popcornu.
Nikogo nie pozdrawiam
Pomogło, ale dopiero po trzech blantach i siedmiu piwach. Obejrzałem film jeszcze raz i wszystko nabrało znaczenia. Dzięki;)))
Dla mnie film był nudny, ale też wytrwałem do końca, by zobaczyć jak załatwi tego pajaca co go prześladował. Zresztą szybko premiera u nas była
O kurcze, coś tu gównem zajechało od ciebie Endrju czy jak ci tam, nieważne, nie będę przywracała wagi do jakiegoś cepa - wypad z tego forum bo tu się nie toleruje ludzi bez kultury.
A mi się film podobał, jest inny niż wszystkie. Mogę przyznać że akcja rozwijała się trochę wolno ale nie przeszkadzało mi to, był dosyć ciekawy , historia inna niż wszystkie , nietypowa. I każdemu może się podobać co tylko chce ;)
Nie rozumiem tej wypowiedzi... Nazywasz film gniotem, mówisz że Cię zmęczył, bla bla bla... Tylko gdzie tu argumenty, dlaczego tak uważasz?
Niektórzy postrzegają 'Wojnę Polsko Ruską' jako komedię inni 'Inland Empire' Lyncha jako bezsensowny gniot. Niektórzy wychodzą z sali gdy na ekranie jest 'Enduring Love', a ja mu daje 9/10. Dawno nie widziałem filmu, który tak równomiernie rozwija emocje u widza nie przerywając tego procesu bzdurnymi scenami. Pod koniec w momencie kulminacyjnym czułem się już prawie jak na 'haju'. Główna rola to już klasa sama w sobie! Film dla świadomego odbiorcy.
Widzisz Endrju_6: następnym razem napisz, że Ci się podobał i nie będzie problemu. Niektórzy nie potrafią uszanować zdania innych. Zaraz zaczynają się teksty w stylu: dziecko idź stąd, dzieci neostrady itd. Nie wszędzie można podyskutować. Tutaj Twoja ocena jest poddawana ocenie. Wolę usłyszeć czyjąś szczerą opinię niż "pseudointelektualne" rozterki komentujących i udowadnianie na siłę, że są wykształceni, posługując się słowami typu: etiologia mega-bulwersacji. Nie podobał się i tyle-gniot. Sol napisała, że dla niej jest ok. Zaraz ktoś ją może za to zyebie? przepraszam: udzieli Jej reprymendy.