PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750180}
6,2 159
ocen
6,2 10 1 159

Midwinter of the Spirit
powrót do forum serialu Midwinter of the Spirit

Mogło być lepiej

ocenił(a) serial na 7

Rozkręcało się powoli wszystko, ale były tajemnice, brutalne zbrodnie i niewyjaśnione zjawiska paranormalne. Drugi odcinek świetnie to kontynuował, wprowadzał powoli tę pastorkę w obłęd, no i na finał jakoś to szybko i łatwo poszło. Już pomijam fakt, że główna bohaterka faktycznie nie za wiele zrobiła, bo to ten jej mentor się wszystkiego domyślił, ale też ostatecznie ci sataniści nie okazali się tacy straszni, na jakich wyglądali. Nie stosowali w sumie przemocy by osiągnąć swój cel, to nie tak, że mordowali każdego, kto im zagrażał, no i oczywiście do najważniejszej czynności wybrali najmniej odpowiednią osobę. Cała ta Rowenna źle napisana i źle zagrana była. Nigdy tak naprawdę złego oblicza nie okazała, nie kłamała bezczelnie w ważnych sprawach, nawet donos o molestowaniu złożyła poza kadrem. Sam Denzil Joy też niby takie ucieleśnienie zła, ale stosunkowo rzadko się pokazał i łatwo odpuścił. Czarne charaktery rozczarowały.

Tak samo jak i główna bohaterka, jak pod koniec faktycznie przyznano, że wybrano ją dlatego, że jest słaba, no i sprawdziła się w roli słabej kobiety. Łatwo załamała się pod ciężarem znów nie aż tak poważnych problemów. W trzecim odcinku już praktycznie tylko rozpaczała, też mogłaby dać córce bądź co bądź dość starej te trzy dni pomieszkać poza domem i nic by się nie stało. Wątek z mężem też nie przekonał, że aż tak mocno wciąż ją to bolało. No i przede wszystkim jak na osobę duchowną strasznie laicka była.

Także ostatecznie ten serial to w sumie spoko kryminał, taka naciągana siódemka. Za szybko się skończył, za mało rozbudowany był, za mało fałszywych tropów. Dowodzi też przede wszystkim, że kobiety nie powinny być duchownymi, a duchowni nie powinni mieć rodzin.

ocenił(a) serial na 6
Roy_v_beck

To że główna bohaterka jest słaba, to fakt, niestety zdecydowanie koś inny powinien zagrać tą rolę. Gra Martin jest tragicznie słaba, wygląda jak rozhisteryzowane dziecko, nie zaś jak duchowo, umocniona osoba. Szkoda bo zapowiadał się ciekawy serial, ale jak ma być ciekawy, skoro główny bohater jest jak flaki z olejem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones